Wydawało by się że nic a jednak. Mina znajomego spotkanego przy kasie w Biedronce z pełnym koszykiem, który oczywiście zawsze wypierał się że gdzie on by tam zakupy w Biedronce robił jak on poważny pracujący człowiek jest. Ja tam zakupy w Biedronce robię, nie wstydzę się tego bo i czego się tu wstydzić?? I nie rozumiem ludzi którzy ukrywają ten fakt, tzn ja nie latam i nie chwale się tym na prawo i lewo ale tez nie ukrywam. Za to potem spotykając taka osobę (która broń Boże nigdy zakupów w Biedronce by nie zrobiła ) można się nieźle usmiać zwłaszcza jak zaczyna sie tłumaczyć: yyyy bo wiesz yyyy ten no mama potrzebowała yyy wiesz ona lubi takie tanie sklepy yyyy itd (aż załuję ze nie nagrałam) a twarz czerwona jak cegła.
Prawie jak kabaret :)
1 komentarz:
Maaaatko moja! ŻENADA!
Daj spokój, a czego tu się wstydzić??
Ja nawet myślę,że produkty w biedronce bardzo się poprawiły i nie różnią się niczym od produktów w sklepach tzw. z wyższej półki!
Ale są tacy ludzie,bratowa mojego Gada kupuje w ALMIE i innych tego typu.
Kiedy robiliśmy zakupy na imprezę teściowej wybraliśmy się właśnie do biedronki, jej komentarz był taki: "to wy w biedzie kupujecie???"
Noo więc wszystko na ten temat!
MASAKRA!
Prześlij komentarz