środa, 5 marca 2014

tak że tego....

Martwi mnie ta sytuacja na Ukrainie. Wcale mi nie do smiechu z żartow o Putinie, czy tekstów  pt Szanuj las bo jutro możesz się w nim znaleźć jako partyzant... Nie wesoło to wygląda. Ja się nakręcam bo w razie wojny SMok idzie do wojska i to nie dlatego że chce tylko będzie musiał bo był w najważniejszej kompanii w Polsce i wogule nie kumam o co w tym chodzi. I chyba nie chcę.

Czekają nas planowane badania w Prokocimiu i na samą myśl mam dość. Nie cierpię tam jeździć i zawsze mam wizję ze tam zostaniemy...

Byliśmy w Ikei kupić Mysiowi pudło na zabawki bo już miałam dość wybijania sobie zębów na takowych. A wiadomo w Ikei najtaniej. I dziwo jestem w szoku Mysio pięknie zabawki zbiera!!! Wreszcie jest porządek!!!! Nie żeby mi na tym jakoś zależało ale stawanie bosą stopą na klocku jest cholernie wkurzające.

Miało byc o czym innym ale nie mogę słó zebarać

1 komentarz:

mała czarna pisze...

Ja też się martwię i odsuwam od siebie te myśli negatywne jak najdalej...
Nie oglądam telewizji,nie nakręcam się wiadomościami radiowymi...

My też musimy kupic nowe pudła na zabawki, bo mamy w domu burdello bum bum!
Ale niestety my ikei nie mamy :( Najbliższa w Poznaniu, więc kawał drogi...
W ogóle przymierzamy się do remontu, czego ja nie lubię:/

Nie martw się na zapas, będzie dobrze!
Ściskam!:*

Prześlij komentarz